Moglby ktos mi powiedziec o co chodzilo jegsaw'owi jak mowil do lynn "kocham cie"?? Co to byly za wcinki w filmie jak jegsaw robi zdjecia jakiejs blondynce??

Możliwe że była to jego córka....ale nie wiem, może ktoś inny coś wie?

To prawdopodobnie jego zona...

Hmm... to ze aktor wcielajacy sie w jigsaw'a podpisal kontrakt na 4 i 5 czesc nie znaczy ze rezyser wskrzesi pana ukladanke. Mysle ze aktor pojawi sie tylko w retrospekcjach ktore nam wyjasnia wiele niewiadomych... A to ze dobrze zakrecil to oczywiscie idzie na plus. Jak dla mnie Piła to jedno wielkie dzielo wiec nie mozna kazdej czesci oceniac z osobna... uwazam ze 10 sie jak najbardziej nalezy. Widzialem wiele zamotanych filmow ale najczesciej byl to jeden watek tu mamy ich doslownie kuuupe :D

od kiedy ojciec z córką całuje się na języczek?

Po prostu Jigsaw w chorobie majaczył... przpomniała mu się akurat dziewczyna którą kochał

Już na samym początku, gdy Jeff dowiedział się o swojej próbie i tym że jeżeli ją przejdzie spotka się z mordercą swego syna, pomyślałem że Jigsaw z pewnością miał coś z tym wszystkim wspólnego...

Pomyślcie - jeżeli ta kobieta która w efekcie zamarzła była JEDYNYM świadkiem morderstwa i nie stawiła się na przesłuchanie - JAK MÓGŁ O TYM NIE WIEDZIEĆ JIGSAW??? To oczywiste że maczał w tym palce.
Murzynek żałówał, płakał i dostał pół roku. Tak jak ktoś mądrze na górze napisał uważam że zarówno on jak i pan sędzia musieli być częścią próby którą sprezentował im Jigsaw.

Faktycznie Lynn była w ciąży i przez chwilę pomyślałem że zamiast pancerzu na szyji otrzyma coś drastyczniejszego związanego z ciążą i też pomyślałem że o to chodziło Jigsawowi mówiąc o tym że zabiła 4 osoby. Zabiła bezpośrednio Lynn i jej dziecko, pośrednio siebie i pośrednio Jigsawa. Aczkolwiek...zabijając Lynn niekoniecznie musiała zabić Jigsawa, bo Jeff mógł mu (teoretycznie chociaż) wybaczyć.
Jakby się nad tym zastanowić gdyby Jeff nie zabił Jigsawa mógłby uratować swoją żonę a wiec w efekcie zginęła by tylko Amanda, no nie?

Kobieta ze snów to być może i żona Jigsawa i Jigsaw i wydaje mi się że sposób w jaki zaczął traktować Lynn (słowa "Kocham Cię"), dawanie odczuć Amandzie że Lynn jest bardziej wyjątkowa i ważniejsza, było zwykłą grą, mającą zadanie poddać ją próbie, której jak się okazało nie zdała.

Ponieważ Jigsaw w sposób wyraźny zginął nikt chyba nie łudzi się że będzie występował w sposób ciągły w Pile IV i V. On nie żyje i prawdopodobnie sam Jigsaw będzie widoczny w formie wspomnień i retrospekcji.

Pozostaje wątek kobiety (żony) Jigsaw'a, "odpowiedzialności Jigsaw'a za syna Jeffa",uwięzionej córki Jeffa i ostatnich słów Jigsaw'a z taśmy do Jeffa "I want to play the game". To jeszcze nie game over :P

A myślał ktoś co by się stało gdyby Jigsaw nie przeżył operacji?
Zginęła by Lynn, Amanda zapewne uciekłaby i kontynuowała samotnie dzieło Jigsaw`a. Jeff po wykonaniu prób, zastałby martwą Lynn, Jingsaw`a i jedyne co mógłby znaleźć to kasetę którą Jingsaw trzymał na koniec w ręce, i nie zabijając go nie miałby możliwości uratować córki.

Mam dwa pytanka:
Uno) Co to za ciecz Jigsaw przelewa z tego czerwonego słoiczka i po co?
Duo) Skąd wiadomo że Lynn była w ciąży?

Odnosnie 4 części to wszyscy się mylicie,ponieważ to będzie prequel,czyli dlaczego i po co w ogole Jigsaw zaczął zabijać.Dla poparcia mojej tezy powiem tylko-przeczytajcie artykuł w Cinemie:P.
Co do zabicia tych 4 osob przez Amandę to mam takie mieszane uczucia-niby mogła zabic Lynn,dziecko,siebie i Jigsaw'a,ale nie jestem pewien czy może nie chodziło po prostu o to,że w tej grze zginęły 4 osoby(trzej tamci i Lynn,chociaż też przecież sędzia nie musiał włazic na celownik dubeltówki).No bo przecież nie było jeszcze do konca wiadome,czy na pewno Jigsaw umrze zamordowany przez Jeffa(chociaż mogło dac sie przewidziec).Niestety wątek z ciążą Lynn nie został w ogole rozwinięty,nawet nie było wiadomo czy sie spodziewa dziecka czy,nie,bo kiedy błagała o to,żeby ją wypuścił,to raczej by wspomniała o tym.A takto możemy się po prostu zastanawiać nad jej brzuchem:P.Dla mnie zastanawiająca najbardziej jest ta koperta,którą otworzyła Amanda i to,dlaczego cięła sobie udo nożem(może chodziło o kolejne ofiary,a może po prostu sprawiało jej to dziką radość:P).Chociaż ta ciecz wylewana na "Play me" tez jest zastanawiająca.Reszta problemów,które zostały poruszone na tym forum została już raczej rozwiązana,ale myślę,że po kolejnym obejrzeniu można bedzie znaleźc jeszcze więcej niedomówien:).
Pozdro!

"Duo) Skąd wiadomo że Lynn była w ciąży?" - jak mówiłem wcześniej - uważnie oglądałem film :D

No i co w związku z tym? ja jakoś też oglądałam uważnie film i jakoś nie przypominam sobie czegokolwiek mówiącego o tym, że pani doktor jest w ciąży.

Obejrzyj w takim razie drugi raz a nie pierdoły opowiadasz "no i co w zwiazku z tym?".

to mi wyślij to bardzo chętnie drugi raz obejrzę. Może w takim razie mi wytłumaczysz skąd masz takie przypuszczenia że była ona w ciąży. To, że Jigsaw powiedział, że Amanda zabiła właśnie 4 osoby nie sugeruje, że Lynn była w ciąży :|

Czy ty masz oczy czy jak? Mówie obejrzyj film, a sie do mnie dopierdzielasz. Daj se na wstrzymanie.

nie dopierdalam się, jak to ładnie ująłeś. Poprosiłam, żebyś wyjaśnił swoją tezę jakimiś dowodami.

a myslam ze tylko mi sie wydawalo ze byla wciazy:P tu chodzi o brzuch miala taki raczej wygladajacy jak bybyla wciazy ale to tylko moje zdanie.heh Chcialabym juz znac streszczenie 4 czesci...szkoda ze Jigsaw juz nie zyje,tak mi sie podobalo jak grał :)

lynn nie była w ciąży. najadła się tylko słodyczy

a moze kurwa byla np. dopiero w 4 miesiącu ? przeciez wtedy brzucha nie ma ... omg

a ja myśle tak: 4 osoby których życie zmarnowała Amanda to:
1)Troy - facet skuty łańcuchami
2)Kerry - prowadząca śledztwo
3)Eric Matthews - detektyw z dwójki
4)Adam z jedynki, którego udusiła workiem

Jeżeli chodzi o panią doktor, to Jigsaw powiedział, że Amanda zniszczyła 4 zycia jeszcze zanim zabiła doktorkę, a co do tych które wymieniłem to wydaje mi sie że chodzi właśnie o te osoby, bo gdy Jigsaw mówi Amandzie o jej błędach pokazane są pułapki własnie tej czwórki. Swoją drogą ciekawe o co chodziło z tą kopertą i płynem który wylewał Jigsaw. Pozdrawiam!

Odonśnie córki Jeffa i śmierci Jiggsaw'a : Jigsaw nie żyje..to fakt (raczej) ale niby czemu nie może zagrać w następnej części ??? Przecież mógł mieć kogoś (jakiegoś "ucznia" jak Amanda) w zanadrzu a on sam może się pojawić jako nagrania wideo z instrukcjami na przykład.
Skąd wiecie że córki Jeff'a nie można uratować. Może są gdzieś (u kogoś) wskazówki co do tej GRY.
Pytanko: O co chodziło z tą kopertą dla amandy...co w niej było...bo może to będzie wątkiem następnej części...?

No musze się Riddick z Tobą zgodzic co do tego ze była w ciąży;] Albo my mamy poprostu cos z oczami;P a co do tego ze usmiercila 4 osoby to hm... moze sie mylisz ze czwarta osoba jest dziecko w lonie(tzn. chodzi mi o to ze nie jestem co do tego pewny na 100%) moze chodzic o corke Jeffa ktora zostala zamknieta w pomieszczeniu w ktorym konczy sie tlen...:] Kurde szczerze mowiac III czesc Pily mnie troszke zawiodla... No ale z checia bym sobie obejrzal jakas kolejna czesc;D(chociaz dziwne to jest bo zrobia z Pily jakąś sage a'la Gwiezdne Wojny;p)ale naprawde ciekawi mnie co tworcy jeszcze sa w stanie wymyslec:D
Ps. tak na marginesie to jak ktos moze nie wiedzial to scenariusz do I II III stworzyl Leigh Whannell (dla tych co nie wiedzą jest to ADAM z I czesci Pily!:D)

wracając do wypowiedzi odnośnie artykułu w Cinemie to nawet jeżeli Piła IV będzie traktowała o początkach Jigsaw'a to uważam że będzie ciąg dalszy Piły III również, to nie jest film jednowątkowy.

To że Lynn była w ciąży można dojrzeć po jej zaokrąglonym brzuchu który wyraźnie widać już chwilę po tym jak budzi się w labolatorium. Fakt, że potem jakoś tego brzucha kamera nie pokazuje zbytnio

Córka Jeffa została zamknięta w pomieszczeniu w którym kończy się tlen ALE jak brzmią ostatnie słowa które słyszymy w filmie a wypowiada je "Jigsaw" ? "I want to play the game". A jeżeli Jigsaw rozpoczyna grę, rozpoczyna kolejną próbę, a w przeciwieństwie do prób Amandy, jego próby są możliwe do przejścia. Jak Jeff miałby dowiedzieć się dalej, tego nie wiem, myślę że przekonamy się wraz z kolejną częścią.

Też myślę, ze IV część będzie cos w stylu Saw : The Beginning :)
III część jak dla mnie słaba... do tego za bardzo rozciągnięta, gdyby film był 20min krótszy i miał większe tempo było by lepiej.
Hmm co do 4 ofiar nie będę się wypowiadał, bo już sam nie wiem :P
Odnośnie mazi, którą wylewał Jigsaw to była to maź i kawałek jego czaszki, który leżał na metalowym blacie. Jak się tu co poniektórzy chwalą też w miarę dokładnie oglądałem film.
Argumentem przemawiającym za pokazaniem w 4 czesci jak to się stało, że Jingsaw robił jak robił, jest wprowadzanie motywu z jego żoną i wspomnieniami. Po co mieli by to robić? Po to żeby można było nakręcić kolejną część. Myślę, że koperta również ma coś z tym wspólnego i odkrywa jakiś fragment przeszłości Jingsawa związany z Amandą, być może i tą kobietą blondynką.
Ok, jestem świeżo po filmie idę spać, jak coś w dzień wymyślę to może dopiszę.
Film oceniam na 6+/10.
Pozdrawiam.

"Jak się tu co poniektórzy chwalą też w miarę dokładnie oglądałem film. " - jakieś insynuacje? Bo wydawało mi się, że jak się idzie na film, do raczej powinno się go dokładnie obejrzeć.

Heh chill :)
Odnośnie tego wylewania, to był jednak wosk wylewany ze świeczni na małą kasetę do dyktafonu...
Pozdro

tak właśnie myślałam, że to była kaseta. Ale co na niej było? to mnie dręczy

"Odnośnie mazi, którą wylewał Jigsaw to była to maź i kawałek jego czaszki, który leżał na metalowym blacie. Jak się tu co poniektórzy chwalą też w miarę dokładnie oglądałem film."

Jaka maz? Przeciez to zwyczajny wosk ze zwyczajnej swieczki. I wylewa na kasetke z napisem "play III" Widac planowal jeszcze inna gre...

I ta ciaza Lynn... co za bzdury wymyslacie?

Jeszcze slowko w sprawie 4 zmarnowanych zyc. Lynn, Amanda, Jingsaw... i moim zdaniem ktos z dwojki Jeff lub jego corka.
pzdr

Możliwe, że czwarta osoba bedzie Jeff lub jego córka, ale dla mnie to było widać, że ona jest w ciąży...

no to możliwe ze mi to umknęło. Nie zwróciłam uwagi na brzuch

Córka nie zginie. Jigsaw nie pozwoliłby na to--> patrz Daniel(?) z dwójki.

W srąży a nie w ciąży haha 4 życia to mial na myśli Lyn, Amandę, Jigsawa i córkę Jeffa bo przecież Jigsaw ja porwał i zamknął a że zginął wiec ona tez umrze. Logika i te durne wasze domysły mnie rozbawiły

tak zauważyłam to już przy pierwszej części

jakos nie kumam tej ciazy (czy aby napewno była?) ani koperty (co tam pisało?) ani tej "cieczy" na kasecie (chwile pozniej cos tam jeszcze ustawia na stoliku obok) KTOS TO MOZE TO KONKRETNIE WYJASNIC???

I pewnie o to chodzi, żebyśmy nie kumali tej ciąży, koperty itp. Przecież jakieś drzwiczki do rozwinięcia fabułu od zrobienia IV Piły musieli mieć :p Ahh te retrospekcje.

Witam wszystkich Piło-fanów ;) Tych, co nie lubią serii - też pozdrawiam, ale z nutką litości - biedacy za wolno trybią, by zrozumieć fabułę. Co do filmu: zgadzam się z opiniami z zagranicy - mocna rzecz! "Jedynka" i "Dwójka" - hmmm, bułeczka z masełkiem w porónaniu z "Trójeczką". Ale chwileczkę, bo tu widzę wśród opisów, że niektórzy myślą inaczej (mało ich, ale się, o dziwo, znaleźli)! Przede wszystkim moi mili wytknę błędy "Jedynki" i "Dwójki", by uwydatnić moc trzeciej części. "Jedynka" to suma retrospekcji, gdzie początek jest ciekawy, środek działa niemal jak środek nasenny i dopiero końcóweczka nieźle kręci, kiedy Jigsaw wstaje z podłogi - gratulacje za finisz! Druga część jest dla mnie dziwna... Zamyka całą grupę razem w zamknięciu - takie odgrzewanie kotleta z pierwszej części z jedną głupotą... Po co ci ludzie się wyrzynają w tym budynku, jak mogli nawzajem podać sobie numery wypisane na ich głowach??? Tego chyba nie wiedzą nawet twórcy filmu... Ale w drugiej części jest chociaż więcej momentów, tylko z kolei intryga mniej skomplikowana, bo w pierwszej częśći to był artyzm. No i trzecia część - maximum brutality. Tutaj rzeczywiście mieliśmy konfrontację jak się patrzy: bunt "córki", "gry" bez szans, walka z samym sobą, kilogramy zagadek itp. Końcowe sceny też spoko, bo kto by wpadł na taki rozwój akcji, skoro Jigsaw powiedział, że Jeff stanie oko w oko ze sprawcą śmierci syna. Kto wiedział, kogo miał naprawdę na myśli? No chyba że tłumaczenie do kitu jak niektórzy piszą. Naprawdę, darujcie sobie pisaninę, że pierwsza i druga część jest lepsza, bo nie są. Trzecia jest bardzo brutalna, ale i najbardziej skomplikowana i po prostu naładowana różnorodnymi motywami z poprzednich części. To, że nie wszystko jest jasne [po co Amanda przecinała sobie udo, kim była kobieta z jego snu (moim zdaniem żoną), czy Matthews zginął w końcu czy nie, co było w tej diabelnej kopercie itp] to niewątpliwie zalety filmu, bo w przeciwieństwie do pozostałych części (gdzie nie było żadnych wątpliwości co do niczego, tutaj chociaż widz ma nad czym myśleć i po filmie. I jeszcze kilka rzeczy: Lynn była w ciąży wg mnie na 100%, przecież to było widać nawet z ostatniego rzędu (chyba że ktoś spał na filmie), tłumaczenie "You're not Jigsaw!" - "Nie jesteś Piłą!" (zamiast Układanką, Zagadką) - żałosne i to, że Jeff i Lynn byli razem - nie do zgadnięcia. A śmierć 4 osób, o których piszecie, to wg mnie: Amanda, Lynn, Jigsaw i dziewczynka. Pozdrowionka dla A.S. i reszty widzów z Łodzi!

nooo dziękuję bardzo. W końcu ktoś gadający z sensem.

Niestety trudno zgodzić się z przedmówca że trzecia część jest najlepsza. Według mnie plasuje się na równi z dwójką która jest dużó dużo gorsza niż najlepsza pierwsza część (jak to zwykle bywa 99% filmów które mają swoją kontynuację). Co z tego że w pierszej cześci są retrospekcje skoro widzimy je po raz pierwszy i są podstawową cześcią fabuły filmu. Natomiast w trójce pokazywane są retrospekcje z części pierwszej które w zasadzie nic nowego nie mówią poza tym czego dowiadujemy się oglądając głowny wątek filmu. Wstawianie motywów typu: nocinanie uda przez Amandę, wylewanie wodku (lub innego pływu) na rzekomą kasetę,pokazywanie kobiety ze snu Jigsawa ma na celu nak naprawdę ukrycie niedokonłaej i prostej fabuły oraz wprowadzenie wątków które prawdopodobnie będą głownymi w nowej pewnie jeszcze gorszej (czytaj krwawej) cześci. Szkoda że ten cykl nie skończył się na pierwszej cześci.

@keller udajesz znawce pily a piszesz brednie, ogladnij lepiej dokladnie druga czesc i sprawdz kiedy i kto pierwszy znalazl numer w tylnej czesci glowy, odpowiedz sobie na pytanie czy wszyscy wtedy jeszcze zyli i ostatnia sprawa - caly szyfr zlozony z tych cyfr pozwolilby im uzyskac tylko jedno antidotum...

a co do 3 czesci to nie wiem jak mozna pisac ze jest najlepsza skoro mozna sie wszystkiego w jej trakcie domyslic(nie chodzi mi tu o nacinaniu kolana przez Amande itp) - w dodatku jest to juz czysta rzeznia i brakuje jej tego co bylo w poprzednich czesciach
glownym atutem kazdej czesci pily jest zakonczenie: domyslic sie jak mialo ono wygladac w I czesci nie bylo szans, "dwojka" tez byla zaskoczeniem mimo tego iz ogladajac kazdy wiedzial ze "cos" sie musi teraz stac ale nie bylo szans na to wpasc, ogladajac trojke brakowalo mi wlasnie elementu zaskoczenia(moze chcieli nadrobic iloscia trupow) i niestety(jak dla mnie) domyslilem sie 90% wydarzen
ale oczywiscie czekam na 4 i mam nadzieje ze na tym sie zakonczy...

Jestem przerazona... ja osoba która prawie wszystko wie zanim sie skonczy nie domyslaiłam końca... Do tego wg waszych postów stworzyłam soebie w głowie jakies dziwne informacje, a mianowice ze syn Jeffa zmarł 3 lata wczesniej i dlatego wywnioskowałam ze Lynn i Jeff sie rozwiedli i następnie Ona wyszła za swojego kochanka... no ale takie rzeczy to tylko w Erze a ja w Plisie pracuje :P heh... nie no ale poważnie to film mi sie bardzo podobał, ciąży nie zauważyłam, uwazam ze 4osobą była córka Jeffa..
Dziwi mnie tez Amanda... jej zachowanie to ze jak widziała postępy Jeffa to płakała tak jakby było jej go żal... Strasznie podobało mi sie to że John chciał w Amandzie wywołac zazdrośc i jej emocjonalna więź z nim..Amanda czuła przyjemniośc samookaleczając sie, moze lubiła byc ofiara?? Kobieta o której śnił musiała byc jego kobieta bo ją pocałowal (a tak córek sie nie całuje..)
Film mi sie podobał, choc nie lubie patrzec jak kogoś rozrywają itp. Lubie zagatki intelektualne... osobowości ... eh... a tu sama przyjemnośc było patrzec na to John uważał ze nie był mordercą ... w przeciwieństwe do Amandy która nie dawała szans swoim ofiarą..

"tych, co nie lubią serii - też pozdrawiam, ale z nutką litości - biedacy za wolno trybią, by zrozumieć fabułę". Niezbyt dobrze to ująłeś. Nie przeppadam za PIłą, ale nie powiem ze jej nie lubie... wole jakies ambitne kino troszke dawnejsze.. a nie niby-horrory typu sillent hill, czy piła

piła 1 - genialna
piła 2 - niezła
piła 3 - poniżej oczekiwań (dałbym 1, ale końcówka jak zwykle świetna)

mam nadzieję, że 4 już nie zrobią, chyba że weźmie się za nią James Wan, pzdr

ehh tak czytam wypowiedzi niektorych i nie moge sie powstrzymac od napisania... :P
1- Jigsaw nie powiedzial, ze to on zabil syna Jeffa -> "I am the person responsible for the loss of your child" czyli: ja jestem osoba odpowiedzialna za strate Twojego dziecka
chodzi tu oczywiscie o jego corke (poniewaz kolejne zdanie ktore wypowiada brzmi : ja jestem jedyna osoba, ktora wie, gdzie jest Twoja corka)
chwile pozniej dodaje "you will have to play a game" czyli : bedziesz musial zagrac w gre (jesli chcesz ja odzyskac), zatem Jigsaw od poczatku byl gotowy na taki przebieg wydarzen i zapewne juz przygotowal gre dla Jeffa

2- "You just destroyed four lifes" w dokladnym przetlumaczeniu " WŁAŚNIE zabiłas (zniszczylas) 4 zycia"... no to liczymy... 1- Lynn, 2- Amanda (sama na siebie wydala wyrok, Ukladanka mowi wczesniej -> Nawet z tym pistoletem to Lynn trzyma Twoje zycie w swoich rekach), 3 - Jigsaw, przewidzial, ze Jeff go zabije; Jeff - zapewne bedzie musial umrzec aby uratowac swoja corke("jesli sluchasz tej tasmy, nadszedl czas zaplaty" lub tez chodzi o zniszczenie jego zycia, niedosc ze stacil syna, to teraz zone i do tego mozliwe ze jeszcze corke)

to chyba tyle;]

i jeszcze jedno...
piersza tasma jaka slucha Jeff (w tym drewnianym pudle)... leci to tak (juz po dokladnym przetlumaczeniu, nie kinowym i innym, gdzie na koncu popelnili kardynalny blad, ale mniejsza z tym)
"Kiedy skonczysz testy, obiecuje Ci, wkoncu staniesz twarza w twarz z mezczyzna odpowiedzialnym za utrate twojego dziecka. To bedzie Twoj OSTATECZNY test. Mozesz mu wybaczyc?"

zatem to wlasnie Ukladanka byl ostatecznym testem i on jest odpowiedzialny za utrate corki, nie syna... nieco wczesniej na tasmie Jigsam mowi "staniesz przed seria testow" a dopiero po nich mial byc ten ostateczny;]

Hmm jak dla mnie Piła III, tak jak Piła I i Piła II pozostawia po sobie wiele niewiadomych... W jedynce była to sprawa Dr. Gordona, w dwójce natomiast jest to Addison (jakby nie było miała kluczyk dzięki któremu mogła się uwolnić). W trójce nurtuje mnie co stalo sie z Matthewsem (czy jego odbicie w lustrze bylo zwyklym przewidzeniem?)... A także tajemnica okrywająca koperte ktora otrzymala Amanda... Dlaczego Jigsaw zniszczyl tą jedną kasete... czy Lynn była w ciąży (podejrzewam że tak, gdy lezala oparta o ścianę Jeff pogladzil ja po brzuchu w specyficzny sposób). Skąd Jigsaw wiedział, że Danica Scott widziała wypadek skoro to zataiła... I wiele innych wątków, których na te chwile nie pamiętam... Podejrzewam że Piła IV bedzie jak najbardziej kontynuacją z licznymi retrospekcjami.

Jeśli chodzi o te 4 życia to Jigsaw miał na myśli (wg mnie):
Lynn, dziecko którego się spodziewa, Amande i siebie (wiedział, że Amanda strzelając do Lynn, sprawi ze Jeff wpadnie w furie i sie zemsci na nich za strate nienarodzonego dziecka i smierc żony... Sam pozwolił "Jeffowi" skompletować bron, pozatym w sali w ktorej Jisaw lezał narzedzi tortur nie brakowalo)

hehehe no to tak 4 osoby to zgadzam sie z wczesniejszą wypowiedzia 2 posty wyzej: Doktorka, Jigsaw, Amanda i albo Jeff albo jego córka(skubany miał łeb zeby to wykombinowac:P) zalezy w nastepnej czesci kto z nich zginie a ktos napewno skoro powiedział 4 osoby. Ciąza hmmm tez zauwazyłem troszke wiekszy brzuszek ale nie wiem czy to ma zwiazek jakis moze bedzie miało późńiej jesli bedzie nastepna czesc:P a teraz takie moje małe przemyslenia:P

1. Skoro Amanda zabijała wszystkich co przezyli to czemui nie zabiła w 2 czesci tego synka co siedział w sejfie:P popuściła mu chyba:P(ale z niej to wogóle był świr):P

2. Na bank ta kobieta co o niej majaczył to była jego żona!! ( całował sie z nią to raz a dwa sam od boku wygladał młodo) jasne ze totalnie nie mogli go odłodzic ale to była jego zona,

3.To mnie bardzo zastanawia wieć: Jigsaw wszystko tak wykombinował żeby na koncu doszło do tego ze Amanda chciała zabić Doktorke, gdy do niej strzeliła i ona umierała Jeff zastrzelił Amande ale nie wiem czy skupiliscie sie na tym Jigsaw mówi do niego ze to kolejna gra Albo mu wybaczy i za 4 min bedzie karetka, albo jego zona zginie jeśli go zabije(i tu pojawia sie moje niedowierzanie ze jaką pewnosc miał Jigsaw układajać ta gre "wybacz albo ona zginie" że Amanda nie strzeli jej w łeb??? i nie zginie na miejscu i wtedy tej gry niema przeciez no niemozliwe zeby tak wszystko sobie dokładnie zaplanował ze Amanda strzeli jej w brzuch i jeszcze bedzie szansa doktorke uratowac??:P a nie pomyslał że strzeli jej w łeb i zabije na miejscu(ale nie onu juz niby miał nastepna zagadke przygotowana i karetke zamówi w 4 min:P wg mnei troszke naciagane:P (chociaz tak teraz mysle ze gdyby Amanda strzeliła jej w łeb to mogłby tego samego szantazu uzyć z jego córka ze "wybacz albo córka zginie", hehe no ten to miał łeb jak sklep:P)

Ale Amande niezle wykrecił:P ogólnie sie usprawiedliwił troche ze za te smierci to była ona odpowiedzialna ze on nie jest morderca tylko ona:P Jak cos zle napisałem to mnie poprawcie chcetnie przedyskutuje z wami:)

Ale mówie Jigsaw to musiał miec łeb ze przewidział ze ona ją nie zastrzeli tylko postrzeli ibedzie jeszcze zyła:P

W sumei to on tez był Świrem bo jak Jeff wział tą piłe do reki zeby go zabic to Jigsaw sie tak szyderczo usmiechnał jakby chciał pwoiedziec "No to frajerze wydałes wyrok na nas wszystkich" albo "I znowu wszystko poszło po mojej mysli wszystko przewidziałem"

Pozdro!

aha jeszcze jedno:P jesli chodzi o ten watek z synem bo ja juz nie wiem o co chodziło ze to on jest odpowiedzialny za śmierć czy chodziło o syna czy o córke nie mam pojęcia:P ale to takie troche niesmaczne myślałem że Jigsaw ma klase i nie zabija dzieci które nie są niczemu winne tylko dorosłych ludzi którzy nie doceniaja życia...

no ale widocznie skłonny był i zabic dziecko skoro tak powiedział troche mnie zawiodł:P

i jeszcze jedno hihi:P ktoś tam napisał ze to było zskoczenie ze sie okazało że Jeff jest mężem doktorki:P nie wiem czemu ja od poczatku filmu wiedziałem ze jest, od początku ogladałem ten film z takim przekonaniem że to jej mąż:P

jak juz to powiedzial "jestem osoba odpowiedzialna za utrate Twojego dziecka"
czyli nie syna tylko jak juz to corki(lub ewentualnie nienarodzonego dziecka) tylko ze te debile zle przetlumaczyli film;/ a czemu odpowiedzialny hmmm bo jak powiedzial tylko on wiedzial gdzie znajduje sie corka Jeffa, no ale czy w rezultacie ona przezyla czy nie to sie pewnie w nast. czesci ;)
Jigsaw nie zabijal wogole ludzi tylko dawal im szanse na nowe zycie, poddawal ich probie, wystarczylo tylko wykonan zadanie. jak powiedzial "gardze mordercami"

hehe wiesz no nie zabijał ich ale... powiedział sam "toja jestem odpowiedzialny za śmierć twojego dziecka" wiec jednak zabił skoro czuje sie odpowidzialny:P i tak mie to meczy ze własnie te dzieci przecież mu chodziło tylko o ludzi nie doceniajacych zycia co mu winne były dzieci...