Najlepsza część z fantastycznym przesłaniem!!! Czy jeśli w Pile nie chodzi tylko o sadystyczne zabawy to już uważacie ją za najgorszą część? Czy jeśli trzeba trochę się nad filmem zastanowić to już jest słaby? Za kapitalne przesłanie daję 9/10
aha aha. trzeba mieć nieprzeciętny intelekt by zrozumieć złożoność tego filmidła, z takim skrytym przesłaniem poradzi sobie tylko cholerny geniusz. trza obejrzeć co najmniej 7 razy by poskładać w całość wielopłaszczynową historie tych ludzików, takie smakowite dzieło rozgryzane jest tylko przez chodzące encyklopedie.
Jestem za tym, żeby wprowadzić jednak specjalną czcionkę do sarkazmu.
Piła nie jest tylko bezmyślnym sadyzmem, ale nie doszukujmy w niej wspaniałych morałów czy genialnych przesłań.
No przesłania jakiegoś szczególnego nie ma (poza szanujcie swoje życie ale to raczej tylko slogan) ale fabuła nie jest bynajmniej tandetna i jak powiedziałaś nie jest to tylko sadyzm. Co do czcionki to nawet fajny pomysł ale równie dobrze można użyć nawiasu, lub cudzysłowu
Moja też. Jednak stwierdzam że do tego filmu trzeba dorosnąć. Jak oglądałem go parę lat temu to mi się wydawało że to tylko film dla sadystów, ale jak się spojrzy na niego po paru latach można się zdziwić jak bardzo jest on złożony i jak genialny.
Szczerze, a ja jak pierwszy raz miałem styczność z piłą(akurat z III) to nie wydawała mi się sadystyczna, krwawa czy coś, ale nudna.
Pamiętam że patrzyłem na to tak: Ludzie umierają, a film jest chaotyczny.
Potem w pierwszej klasie gimnazjum kupiłem w Tesco pierwszą część i nagle zrozumiałem o co w tym wszystkim chodzi... no i tak zaczęło się oglądanie po kilka razy wszystkich części i bycie fanem serii. Piła to dobry horror i nie wiem czy trzeba do niej dorosnąć, bo np. moja siostra(29 lat) nie lubi piły, a ja tak. Moim zdaniem to zależy od samej osoby która to ogląda.
Raczej mi chodziło o dorośnięcie emocjonalne i inne podejście. Wiadome że niektórym się nigdy nie spodoba, choć by nie wiem co.
racja fajna część.Może najlepsza.W moim przypadku nie mogę się zdecydować między trójką a dwójką.
Po tym twoim komencie dostałem od ciebie zaproszenie.
Nie przyjmuję, przynajmniej narazie, dorośnij trochę, spójrz w moje portfolio na fw to zobaczysz dlaczego - ja preferuje klasykę i ambicję a nie dziecinadę i choć byś nie wiem jak równym gościem był, to dopóki tandetę i w ogóle prawie każdy film będziesz oceniać na 10/10, nie zamierzam oficjalnie być twoim filmwebowskim znajomkiem, nie przystoi żeby maniak m.in. Scorsese i De Niro waflował się z kolesiem od "Bruce'a Wszechmogącego" czy "Alexa samego w domu"
pax tibi
hje, hje :D
No i w zasadzie nic sie nie zmieniło - "Kochany urwis 2" to dla ciebie arcydzieło - niech ci będzie, nic mi do tego, ale wybacz...
:D
trzymaj sie i nie płacz kiedy odjade :D
Taaa,
Kolejność jest ważna!
Dawno, dawno temu . . .
Gdzieś mi wpadła w ręce druga część i pytam kumpla co to?
A on, że to i owo ale jak mam drugą to najpierw trzeba skombinować pierwszą i ją zglądnąć, bo kolejność ważna!
No i tak zrobiłem i zaoszczędziło mi to wielu zbędnych pytań!